Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi endriunh z miasteczka Kraków (Kraków-Nowa Huta). Mam przejechane 19919.10 kilometrów w tym 326.90 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 26.58 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 14450 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy endriunh.bikestats.pl
  • DST 251.00km
  • Czas 08:07
  • VAVG 30.92km/h
  • VMAX 56.00km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Sprzęt Szosówka
  • Aktywność Jazda na rowerze

Maraton Kluczborski

Sobota, 13 lipca 2013 · dodano: 14.07.2013 | Komentarze 0

A więc nocleg na hali miła amosfera w piątek,sen.
7 rano pobudka,ostatnie przygotowania ledwo na start zdążam (z jakieś 20 sek przed startem przybyłem)i START PIK PIK i zaczyna się odliczanie.

Tempo powyżej 40 około 44 lekko z wiatrem nie pierdolimy się jedziemy przy osi jezdni 10 osobowa grupka w tym ze 3 na nie szosówkach zaliczanych do innej kategorii.
Jakieś 10 za startem wjeżdzam w kolarza i GLEBA!!! z jakieś 15 m przeleciałem i na POLE ziemniaków! Wstaje nic się nie dzieje tamten rowerzysta się zatrzymał tylko słyszę "zdupcamy stąd koło nas auto zaliczyło dzwona mijając nas "
Był to kolarz na rowerze crossowym zapieprzał po 39km/h jedziemy POD WIATR nagle grupka nas dogania ,która ruszyła za nami,jedna wielka SZARPANINA! na płaskim czy pod górkę z 30 odrazu pod 50 km/h no cóż jadę za nimi ale to odczuwam;/

Po 30 km jestem zmęczony już ą szarpaniną jadę swoim tempem pod wiatr z 42 samemu to góra 32km/h oto własnie jest siła peletonu:D

Doganiają nas Łuczkowski,Zdzisław Kalinowski rekordziśći BB-touru odrazu widać że jadą te 250 bo po tamtych nie było widać przez tą szarpaninę;)

Średnia po 50 km 37 km/h Jedziemy robiąc zmiany nagle zauważam że siodełko mi się rusza O KURDE! siadam mocniej poprawiając go
Punkt kontrolny po 60km wody brak jedzenia też ale chuj jadą dalej no to ja za nimi .
Po chwili dziura i chlast siodełko mi ucieka spod dupy i niestety czołówka mi ucieka a ja się ZATRZYMUJĘ.;/;/;/;/;/

Jadę swoim tempem po 30km/h średnia maleję masakrycznie kolarz jakiś jedzie więc dołączam .

Pod koniec pętli doganiają nas 90 kilometrowcy grupka utworzona z nich to około 30 w tym 3 dziewczyny tempo pod 50 dochodziło pod wiatr .Oni kończąc wykręcili średnie po 40km/h a mi tu jeszcze tyle km zostaało w deszczu;/

20 km prze punktem żywieniowym dopada mnie kryzys energetyczny jadę po 15 km/h samemu! dojeżdzam do punktu średnia na liczniku 34 km/h .
Przesiaduję na nim około 20 min wycieńczony i spragniony przy okazji mijali mnie kolarze ,którzy tylko nie stając odbierali arbuzy,banany z rąk miłych pań :)

Od tego momentu jadę sam aż już do samej mety nikt po drodze mnie nie mijał ponad 100km bez żadnych odpoczynków .
!!!!!!!!!!!!!!!!META!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Cały mokry zdobywam ten medal i radocha że wytrzymałem do końca ,nie odpuśćiłem choć miałem plany .
Impreza godna polecenia.
CZASY:
OFICJALNIE 8 godz 29 minut na 250 km więc 20 któryś na 400 osób.
W swojej kategorii 2 na 2 osoby hah 1 przyjechał z jakieś 15 minut przed
Na 250 km byłem przed ostatni
Pierwsze 100km zrobione w 2 godz i 50 minut
ŚREDNIA OFICJALNA 28,20 km/h

DODA ŻE CAŁY CZAS PADAŁ DESZCZ WIDOCZNOŚC CZASAMI BYŁA NIEWIELKA

Prawy środkowy róg ,osoba stojąca © endriunh



Jedna z kobiet startujących ;) © endriunh


Autorka zdjęc.


Kategoria 200<



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa eszcz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]